poniedziałek, 29 czerwca 2009

Myszy to są świetni fruwacze...

Nie wierzycie?Coś ją uskrzydliło ;-)
Tym samym znalazłam się w połowie zabawy Round Robin, bo ta "podfruwajka" to szósta myszka w kalendarzu. Mam mały niedoczas - kolejna myszka już czeka na wyszycie.

6 komentarzy:

  1. Ale fajna!! Taka pozytywnie "podleciana" ;-D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślałam, że kwietniowa najfajniejsza :-)) Wciąż trochę żałuję, że nie zdążyłam zapisać się na te myszorki. Koty są też piękne, ale bardziej pracochłonne. (ech)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, "podleciana", dobre określenie :-) I te kwiatuszki też świetne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. może to mysza-hippiska, dzieci kwiaty, drugs and rock&roll...:P:D

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja nawet wiem co ją usgrzydliło ;) oczywiście "red-bull" - doda ci skrzydeł :D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.