sobota, 18 grudnia 2010

Prezenty

Od Mirki kochanej:
Piękna granatowa serwetka zrobiona na szydełku. W sam raz na mój okrągły stół. Muszę dokupić lniany biały obrus jako tło. Będzie super wyglądać. Mirka mnie rozpieszcza prezentami - w moich kuchennych oknach wiszą firanki w kury - filetem szydełkowym (wiecie, że ja kocham kury, prawda?)

A to mój prezent dla Babci:
Na mojej głowie czapka wygląda na trochę małą, ale Babcia ma mniejszą głowę ode mnie (sprawdziłam ;-)
 Czapka wydziergana z jednego motka "Merino mix sport" Ornaghi Filati. Wzór - to kolejne wariacje na temat czapki Hermiony. Innych prezentów nie pokazuję, bo reszta rodziny tu zagląda...

5 komentarzy:

  1. Witaj ....Pierwszy raz zaglądnełam tu...jakos tak mi sie znalazłaś..i od razu zobaczyłam te piekną serwetkę...przecudnej urody...Ach....a Twoje Mirka nie podzieliłaby sie wzorem?? Obiecuje hurtowo nie robić:))

    A Babcia będzie szczęśliwa mając taką mięciutką czapunię...:)
    Pozdrawiam.
    Spes

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzór jest na pewno z jakieś gazetki - zapytam z jakiej...

    OdpowiedzUsuń
  3. W imieniu Mirki odpowiadam:
    Wzór pochodzi z gazetki Robótki Ręczne 10/2004 numer 155, s.23 :) A.

    OdpowiedzUsuń
  4. SERDECZNOŚCI ŚWIĄTECZNE!!!

    Dziekuję serdecznie....Anonimowemu.....:)) Poszukam i będe miała...Egunia...to zapytaj w takim razie Mirki z jakich nici to robiła....

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.