Trzymam się zasady : "bez propagandy sukcesu".
Sponsorem dzisiejszego wpisu jest słówko "trochę".
Otóż chciałam trochę wyrównać całkiem fajne wybarwienie "solarne", bo trochę nijakie, trochę za plamiaste... Wymyśliłam, że trzeba zlać ze słoja rabarbar i marzannę i pogotować trochę moją wełenkę w wywarze. Gotowałam trochę za długo. Byłam trochę niecierpliwa i nie czekałam aż wełna będzie miała temperaturę otoczenia, tylko trochę za szybko wzięłam się za płukanie. Różnica temperatur była niewielka - kilka stopni, ale wystarczyło. Wełenka trochę się sfilcowała (trochę za bardzo), a kolor trochę zanadto ujednolicił. Zdjęć klęski nie będzie. Ktoś ma pomysł co można zrobić z podfilcowanej wełny? Przychodzą mi do głowy tylko rękawiczki - i tak zawsze filcują się od śniegu...
The end.
A teraz dobra wiadomość (zawsze byłam optymistką) : uprzędłam dziś 75 gram aquariusa na cienko - jeden singielek gotowy.
W przekazach starszym mówiono by podfilcowaną wełnę (postaci różnej) wypłukać czy też kąpać w wodzie po moczonej fasoli, na rękawiczki skutkowało na pewno. A jak nie pomoże to może kapce i sandały ....... Kto wie jaka kolejna zima. :-)) :-(( :-))
OdpowiedzUsuńTorebkę zrób i dofilcuj do końca!
OdpowiedzUsuńSpódnicę? Taką ciepłą na zimę fajnie byłoby mieć ;-)
OdpowiedzUsuńW wyrobie tego filcu pewnie nie będzie widać. :-)
OdpowiedzUsuńMona zrobić torbę, kapelusik i rękawiczki - ale to wszystko trzeba by "dofilcować". Na którymś z blogów czytałam, że trzeba się nie przejmować, tylko czesać i prząść, ale ni huhu nie wiem, gdzie i u kogo, bo po porządkach na dwóch komputerach się okazało, że zwiedzam około setki blogów o tematyce włóczkowo-dzianinowej. W pętach nałogu, się by chciało powiedzieć...
OdpowiedzUsuńleee tam, nie takie katastrofy przed toba. ja bym sie specjalnie nie przejmowala. zawsze mozna sobie wydziergac dywanik, albo torebeczke jak juz wczesniej wspomniano i do pralki. dofilcuje sie elegancko i bedzie ladnie.
OdpowiedzUsuńja kiedys zrobilam taki bierznik na stolik, bo mi sie wloczka przyfilcowala wlasnie podobnym sposobem co tobie, dohaftowalam gwiazdki i sie wszyscy zachwycali przy stole wigilijnym,
a zebys widziala co to byl za niewypal i jak ja klnelam na to filcowanie...
dawaj dalej, bo naprawde jestem pod wrzeniem twojego talentu