czwartek, 17 lutego 2011

Prezent od Kasi

Marudziłam o pomarańczową skarpetkową? Jęczałam nieprzystojnie? Kasia wysłuchała mojego jęczenia i przysłała mi prezent. W paczce oprócz pomarańczowej - wymarzonej były też inne! Same spójrzcie:

Kasiu! Bardzo Ci dziekuję, sprawiłaś mi dużą radość tym prezentem!
Teraz będę Was męczyć kolejnymi skarpetkami ;-)
Buziaki!

7 komentarzy:

  1. Świetny prezent, chyba każda z Nas o takim marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne wełenki, a Kasia ma wielkie serce :)
    A ja nie mam skarpetek.......;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ bomba - a ten melanż na boku, to co to jest? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi, hi sama chciałaś :D Teraz proszę te pomarańczowe skarpetki pokazać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, bardzo lubię zaglądać na Twojego bloga, można się tu wiele nauczyć:-)
    a skarpetkowa pomarańcza super!
    zapraszam serdecznie po odbiór wyróżnienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rób, rób, ja lubię sobie popatrzeć!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.