poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Needlepoint - nowy projekt

Od niedawna dysponuję materiałem do needlepointa - monokanwą (ładnie spolszczyłam nazwę?) Wraz z materiałem w paczce z Sew and So znalazł się jeden motek nici Watercolour Caron o wdzięcznej nazwie Appalachia.
W swej naiwności sądziłam, że kolory DMC pearl cotton #5 wskazane we wzorze to ja dostanę w moim ulubionym miejscowym sklepie (uchodzi za najlepiej zaopatrzony w DMC-owe produkty). Niestety - wskazanych "numerków" nie ma w pięknym kraju nad Wisłą. Dobrałam więc "na oko" kolory pasujące do owej Appalachii:
Prawie mi się udało. Wątpliwości mam co do jasnowrzosowego (znajduje się w centralnym elemencie) - chyba powinnam go wymienić, bo coś mi zgrzyta.


Wzór to Pineapple Quilt Laury Perin (dzięki, Krzysiu!) Składa się on z bloków ananaskowych - to taki patchwork wykonywany nitką.
Ciągle fascynuje mnie operowanie kolorem - w różnych technikach robótkowych w ten sposób się bawię. Needlepoint otworzył przede mną nowe możliwości, dzięki specyficznej grze światła na perłowej nici. Trudno to uchwycić na zdjęciach. Przyznam się, że wzięłam sobie do serca rady Ewy. Mam nadzieję, że to choć trochę widać ;-)

9 komentarzy:

  1. Jak widzę te równiutkie ściegi, to aż mi się chce znów coś na monocanvie zrobić. Ale na razie dość. Nie na długo rzecz jasna :-)
    Mnie ten wrzosowy nie zgrzyta, ale widzę tylko zdjęcie, zawsze to może być coś przekłamane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, fajne to i można użyć do mnóstwa pomysłów. Super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda super, trudno się haftuję tą techniką?

    OdpowiedzUsuń
  4. Znalazłam na stronie:
    http://laurajperindesigns.tripod.com/id21.htm

    Taką informację do tego schematu:
    This design uses Watercolours 236 "Appalachia", with DMC #5 312, 327, 597,702, 747, 895 and Ribbon Floss 148-031.

    Sprawdzałam na wzorniku dmc, kolory pasują do tych z Appalachi.
    To będzie piękny projekt :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą listę - ale akurat tych kolorów w Polsce nie kupisz :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem jakoś ostatnio rozkojarzona :-). Właśnie doczytałam, że nie ma nici w naszych polskich sklepach. Sprawdzałam na Sewandso, są w cenie 1 funta za sztukę(chyba taniej niż w Polsce?).

    Mama pytanie. Zauważyłam,że w zakładce "W moich rękach" pokazujesz procentowo postęp prac. Jak to się robi? Co to za widget?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wysyłam Ci maila z kodem html ;-)
    Nici taniej - ja kupuję po 7,50 zł/sztukę 5 gram

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mnie kusicie tym needlepointem! Za karę przestanę do Ciebie i Lilki przychodzić w odwiedzimy z kawą... :( Przestanę w końcu robić sampler i będziecie obie winne rozpadu mojego związku jak już kompletnie Chłopu gotować przestanę; bo już w łóżku to niemal nie bywam przez szaleństwa z igłą ....

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, to niebezpiecznie się robi ;-) Gotuj i sypiaj, bo nie będziesz miała sił igły w ręku trzymać...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.