W zasadzie to na razie jedna rękawiczka.
Druga "w produkcji". Optymistyczne, bo mają bananowy kolor - ciepły, słoneczny. W odróżnieniu od zawieruchy za oknem napawają mnie optymizmem.
Dziergam je z IDEALnej włóczki (Ideal Bergere de France) Skład : 40% Wełna Superwash, 30% Akryl, 30% Poliamid - kolejna moja robótka z tej włóczki i po raz kolejny jestem bardzo zadowolona.
No i mam nadzieję, że nie dotknie mnie syndrom drugiej rękawiczki.
I nie zrobisz dwóch lewych? Byłoby ciekawie :))))
OdpowiedzUsuńAle ładnie zaczęłaś, tfu tfu na psa urok!
Syndrom już Cię nie dopadnie, bo zaczęłaś drugą :)
OdpowiedzUsuńFajny kształt maja!
OdpowiedzUsuńNoo super, a ja mam beretke z tej włoczki w tym kolorze, może sie dogadamy:)))) Trochę ja ponosze komplet troche Ty....
OdpowiedzUsuńPiękna rękawiczka! :) A druga już zaczęta, więc myślę, że powinnaś szybko skończyć ;)
OdpowiedzUsuńAnust - beretkę widziałam. Właśnie dlatego wyjęłam z czeluści tę bananową włóczkę ;-)
OdpowiedzUsuńDruga rękawiczka "w toku"...
Pozdrawiam
o matko! a robisz je na 4 drutach??
OdpowiedzUsuńNa czterech - jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńZapowiada sie pięknie, ja sobie zamówiłam od Gwiazdora włóczkę alpakową, zobaczymy jak mi pojdzie sztrykowanie.
OdpowiedzUsuńTrza by się rzucić na tego ideala.
OdpowiedzUsuńSkoro Waćpani zachwalasz.
Leży i w szafie pół kilo i czeka na swoją kolej:)