niedziela, 6 listopada 2011

Rękawiczki




Ciepłe są. Na zimę będą jak znalazł.
Pierwszy raz po wielu latach przerwy robiłam coś wzorami wrabianymi. Praca jednocześnie z dwiema nitkami jest trochę męcząca - to skręcanie się nitek wymaga cierpliwości. Ale się nie zniechęciłam. Mam kilka pomysłów do realizacji tą techniką. Póki co robię szalik dla Syna, mam rozgrzebanych kilka projektów, więc kolejne pozostaną w sferze planów na jakiś czas.


O samych rękawiczkach:
Raczej damskie - rozmiar S. Chyba je sobie zatrzymam albo zrobię dla siebie drugie w innej kolorystyce, a na te na pewno znajdzie się ktoś chętny. W końcu idzie zima...
Włóczka to Lima Bergere de France (80% wełna, 20% alpaka) - jest świetna. Ma piękną stłumioną kolorystykę, jest mięsista, z włoskiem alpakowym. To wszystko daje wyrobom trochę rustykalny charakter. Ja użyłam szarego i zielonkawego (petrol, teal?)
Druty (komplet skarpeciany 5 szt.) bambusowe 4 mm.
Wzór "z głowy". Pooglądałam sobie na Ravelry wzory rękawiczek łotewskich, fair isle, norweskich. Zwykle są rozpisane na cieńsze druty i włóczki. Moje rękawiczki mają tylko 12x4 oczek w obwodzie. Jak widzicie wzorek wrabiany jest bardzo prosty, bo wykombinowany na poczekaniu. Bardzo podoba mi się dwukolorowy ściągacz. Myślę, że fajnie by wyglądał w czapce.
No i nie umiem nadal tego łańcuszka. Pooglądam jeszcze raz tutoriale z linków, które mi podałyście (bardzo dziękuję) i będę ćwiczyła do skutku :)
Pozdrawiam i biorę się za baktusowy szal. Bardzo męski. Bo jak się ma 17 lat żadne "babskie" nie wchodzą w grę :)

10 komentarzy:

  1. świetne będą ciepłe, a co do wzorów na typowe litewskie rękawiczki - masz rację są raczej rozpisane na znacznie większa ilość oczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszły cudnie !!!
    Masz cierpliwość godną podziwu, bo skręcające się nitki są strasznie denerwujące, ale warto dla takiego efektu końcowego :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze męczę się z przeliczaniem rekawiczek, bo mam krótkie paluszki i dosc małe dłonie, ale co tam! Chyba muszę sama sobie wzory zacząc na nie w końcu wymyślać! Twoje rękawiczki wygladaja na bardzo ciepłe, ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają na cieplutkie i mają taki delikatny wzorek. Będą kogoś cieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne,aż chętka bierze samej spróbować, bo nigdy rękawiczek nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rękawiczki fajna rzecz - szybka i wcale nie taka trudna robótka. Polecam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne i na pewno ciepłe

    OdpowiedzUsuń
  8. Z takimi rękawiczkami można zimie śmiać się w "nos" .

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.