Zimowe danie gotowe:
I jeszcze dwie "propozycje podania":
Chustka ma wymiary 125 cmx65 cm, czyli nie jest szczególnie wielka. Zrobiłam ją na szydełku (1.1 mm) z wełny, którą niedawno uprzędłam - mieszanki merynosa z jedwabiem.
Zdjęcia są robione w sztucznym świetle (kto widział ostatnio naturalne???) - kolor to melanż niebieskości i czerwieni. Na oko wychodzi śliwka, aparat widzi to nieco inaczej - w zależności od oświetlenia. No cóż, lepszych zdjęć nie będzie, bo jutro imieniny Natalii...
Mam ochotę na powtórkę, bo wzór prościutki, a efekt bardzo mi się spodobał ;-) Muszę i sobie sprawić taki prezent.
Solenizantka na pewno bardzo się ucieszy :) A kolor faktycznie trudny do złapania w obiektywie aparatu.
OdpowiedzUsuńŚwietna wyszła, a kolor ładny.
OdpowiedzUsuńTaka chusteczka na szyję na zimowy czas, to jest marzenie.... Fantastyczny prezent :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała chustka!!
OdpowiedzUsuńI świetnie Ci pasuje, zrób dla siebie koniecznie:)