piątek, 11 marca 2011

Bardzo handmade chusta

Robienie tej chusty zaczęłam od białej czesanki szetlanda. Część została pofarbowana i uprzędziona, część sprzędłam bez farbowania.
Chusta jest bardzo prosta, ale ja takie lubię :-)
Jest robiona od góry - część kolorową zdobią jedynie paski dziurek ażurku. Bordiura - zrobiona z niefarbowanej wełny ma trochę bogatszy wzór, ale też nieprzesadnie.
Całość dziergałam na drutach 3.25 mm z żyłką.
Pozdrawiam

16 komentarzy:

  1. Bardzo ładna! Podoba mi się, że nieskomplikowana. Wzór podkreśla pięknie wełnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. o, arcydzieło! To jedna z najładniejszych dzierganych chust jakie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne kolory!!! I wzorek przy takiej niepotrzebny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest piękna,i te naturalne barwy... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W tej chuście wełna gra pierwsze skrzypce, wzór ją podkreśla, a nie tłumi ani nie walczy o pierwszeństwo. Design idealny, gdzie pomysł, surowiec i faktura tkaniny są idealnie zgrane. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję zobaczyć ją na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknośiowa chusta, oryginalna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam. Jesteś wielka w tym co robisz.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam za te miłe słowa. Wielka się nie czuję, raczej bardzo zwyczajna :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko i córko!!
    Ona jest w moich kolorach!! Cudo! Cudo! Cudo!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Chusta jest prześliczna!!! W takich moich kolorach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Eguniu moje kolory coś pięknego

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.