Z cyklu cienka, cieńsza, najcieńsza. Ta jest cieńsza - mniej więcej 23 wpi. Jest tego 650 metrów w 100 gramach. Zdjęcie przed praniem. Chciałam skorzystać z dziennego oświetlenia. Zdjęcie można powiększyć (kliknięciem), wtedy zobaczycie wełniane kłaczki, bo ona jest puszysta. Tak, wiem. Mam fazę na puszyste i nic na to nie poradzę.
Włóczka powstała z gotowej mieszanki kilku odcieni merynosa: czerwonego, ciemnopomarańczowego i granatu z dodatkiem jedwabiu - to te białe kłaczki :)
aaaach, cudne - a co z tego będzie? chusta azaliż? :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna jest !!!! moje kolory :)
OdpowiedzUsuń