wtorek, 15 czerwca 2010

Oliwka

Powstała z tego:
A teraz kilka informacji dla zainteresowanych.
Naturalna czesanka BFL (bluefaced leicester) pofarbowana za pomocą liści brzozy na zaprawie ałunowo-miedzianej na kolor oliwkowy uprzędziona ręcznie skręcona z dwóch pojedynczych nitek (2 ply).
 114 gram ma 265 metrów, czyli jest grubsza niż poprzednie moje wełny i oto mi chodziło.
Mam w planach kolejne farbowanie metodami naturalnymi, ale o tym później.

5 komentarzy:

  1. Pięknie wyszło. Czekam na dalsze eksperymenty.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. To wszystko to dla mnie czarna magia ale kolor wełny cudny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolor. Mam coraz większą ochotę spróbować naturalnych barwników:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna! Prawdziwe cuda tworzysz:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.