Zamiast usiąść do kołowrotka w związku z:
Ja wzięłam się za mitenki. Powstały z resztek alpakowej włóczki
Wzorowałam się na mitenkach wypatrzonych na Ravelry
Jednak raczej przyjrzałam się zdjęciom i "konstrukcji". Rozliczenia oczek - po mojemu.
Kolory skłamane, bo ciemno...
Pomysłowo zrobione i bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńAnia M.
Pomysłowe :) resztki wełen i gotowe :)
OdpowiedzUsuńNawet skłamane kolory pięknie się prezentują:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkłamane, nieskłamane - śliczne!
OdpowiedzUsuńSą śliczne, a z własnego doświadczenia wiem, że również baaaardzo praktyczne. :-)
OdpowiedzUsuńLadne i pomyslowe te mitenki :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, ja poszukuję fajnych wzorów na rękawiczki by wyrobić resztki. Marzą mi się takie zielenie...może w następnym miesiącu.
OdpowiedzUsuń