Wymiary ok. 55x55 cm. Szmaty z jednej kolekcji (poza lamówką) robią efekt. Lamówka przyszyta ręcznie (bo inaczej nie umiem). Jako wypełnienie - warstwa surówki bawełnianej, czyli cienko, żeby mi filiżanki się nie przewracały. Obruski uszyty z myślą o tym konkretnym stoliku i chyba pasuje.
Wieści z frontu zdrowotnego: wstałam dzisiaj bez bólu. pierwszy raz od dwóch tygodni. Stan normalny, a jaki radosny. Od razu wiosnę poczułam na świecie!
fantastyczny obrusik! piękne kolorki :) momentami żałuję że ja tak nie potrafię :(
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę. Ja wiosny nie czuję bo dzis wstałam niebo szare i deszcz chyba zaczyna padac :(
od dłuższego czasu podziwiam u Ciebie ten rodzaj wyrazu artystycznego :))
OdpowiedzUsuńsama na maszynie szyję tylko proste rzeczy więc mój podziw jest podwójny.
Obrusik śliczny. A w ogóle to w tle na pierwszym zdjęciu same cuda widać:). Podusie ,narzutki:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny obrusik. Kawa podana w jego towarzystwie na pewno będzie smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń...i jak doskonale wyprasowany ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje patchworkowe projekty. Kolejny superowy.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolory super pasują,na zdjęciu widzę więcej cudowności
OdpowiedzUsuńTe poduchy mają ze dwa lata już :)
Usuńświetny obrusik!:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładny! Świetnie dobrane tkaninki, taki słodziaczek normalnie. :) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWracasz do szycia? Dobrze Ci idzie, jak dawniej ;)
OdpowiedzUsuńOdkurzyłam maszynę :)
UsuńZapomniałam życzyć zdrowia :)
OdpowiedzUsuńZa życzenia zdrowia dziękuję. Za pochwały w sprawie obrusika również bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i oryginalny obrusik.
OdpowiedzUsuńObrusik piękny! Ja nie umiem ręcznie szyć :(((((
OdpowiedzUsuńŚliczny jest
OdpowiedzUsuńZnowu mnie zatkało- jak można robić takie piękne rzeczy. Ty to masz talent!! Gratuluję.
OdpowiedzUsuń