poniedziałek, 25 lutego 2013

Ma być poduszka

... tylko coś wolno przyrasta.
Zaczęłam jeszcze latem, potem rzuciłam w kąt, a teraz czas nadszedł, aby wyciągnąć to "dzieło". Inaczej zamieni się w UFO-k, jak nic.
Jak to zrobić znajdziecie TU. Co prawda po angielsku, ale po obrazkach można dojść, bo wzór jest łatwy.
Włóczka to jakaś mikrofibra z YarnArt-u. Trochę się ślizga po szydełku nadmiernie. Może dlatego latem to cisnęłam w kąt?
Pozdrawiam

13 komentarzy:

  1. Kolorki śliczne - zrobisz powolutku i będzie śliczna podusia :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sporo zrobiłaś :) A kolorki super energetyzujące!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. i pewnie będzie:)
    świetna kolorystyka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam włóczkę w podobnych kolorkach od Alize i też mikrofibra, więc może też bym wydziergała z niej poduszeczkę. Chyba mnie zainspirowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Elu,
    wolno przyrasta, bo pewnie włóczka cieniutka, a Ty robisz ścisło i na dodatek:)) jest to wzór, co się człowiek narobi a to się zcieśnia jakby ciągle:))
    Ale włóczka bardzo śliczna kolorystycznie
    i nitek nie będziesz musiała chowac, to plus:)
    Pozdrawiam serdecznie i takoż kolorowo:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Jest mi miło, że tu zaglądacie. Robótka jest nużąca, ale niewiele mi zostało do końca. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecudne kolory :)) Trzymam kciuki :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie to wygląda, będzie super poduszka!
    Dzięki za podanie linka - to dobry sposób na wykorzystanie wszelkich resztek włóczkowych:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale super kolorki! Cudna poducha będzie, szkoda by było nie skończyć :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.