Aeljot - tym razem kolor wyszedł mi ładniejszy na zdjęciu niż w rzeczywistości. Wydaje mi się, że włóczka jest jednak "na żywo" trochę bardziej bura. Metoda fraktali to sposób na ładny melanż ;-) Lilka, mnie jest bardzo miło, że tu zaglądasz. Czasem żałuję, że haft sobie odpuściłam - zwłaszcza jak widzę Twoje cudeńka. Pozdrawiam
Ładny kolor.
OdpowiedzUsuńW pewnym sensie znalazłaś Swoje miejsce. Mnie tak głupio pisać, że ładne i tak w kółko. Ale mnie zachwyca Twoje przędzenie. Kolor, struktura...
OdpowiedzUsuńUff, śliczne!!!!
OdpowiedzUsuńA co to jest metoda fraktali?
Aeljot - tym razem kolor wyszedł mi ładniejszy na zdjęciu niż w rzeczywistości. Wydaje mi się, że włóczka jest jednak "na żywo" trochę bardziej bura.
OdpowiedzUsuńMetoda fraktali to sposób na ładny melanż ;-)
Lilka, mnie jest bardzo miło, że tu zaglądasz. Czasem żałuję, że haft sobie odpuściłam - zwłaszcza jak widzę Twoje cudeńka.
Pozdrawiam